Gorące rytmy Hawany i wszechobecna muzyka

Po „trudach” zwiedzania stolicy Kuby przyszedł czas na odpoczynek i oczywiście rozrywkę. Hawana oferuje bardzo wiele miejsc, w których można dobrze się bawić – często do białego rana. Zaczynamy, więc naszą wędrówkę po najciekawszych miejscach rozrywki w Hawanie.

Niewątpliwie symbolem i najbardziej reklamowanym miejscem rozrywki w stolicy Kuby jest kabaret Tropicana. Najsłynniejszy nocny klub w Hawanie został otwarty w 1931 roku i od tego czasu funkcjonuje w prawie niezmienionej (z wyjątkiem zlikwidowanych stołów do ruletki) formie. Jako jedyna tego typu instytucja przetrwał nawet rewolucję, dlaczego – ponieważ przynosi znaczne dochody (rezerwacja to koszt kilkudziesięciu dolarów).

Tropicana jest uosobieniem tego, co kubańczycy najbardziej kochają w rozrywce; trochę kiczu, prymitywizmu i oczywiście erotyki. Wyjątkowa sceneria tego klubu „pod gwiazdami” robi niesamowite wrażenie. Oświetlony jak gigantyczna choinka amfiteatr wita gości błękitnym neonem i ogromną fontanną z rzeźbami nagich kobiet podświetlonymi na czerwono i niebiesko, a muzyka stwarza atmosferę karnawału. Ustawione amfiteatralnie stoliki dla 1400 osób otaczają scenę, wokół rosną tropikalne drzewa, a między ich koronami prześwitują gwiazdy. Przedstawienia odbywają się codziennie (oprócz poniedziałków), jeżeli tylko pogoda na to pozwala, rozpoczynają się o godz. 21.30 i trwają do ok. 1.30. Na scenie w różnych częściach show pojawia się ok.200 tancerek i tancerzy. Po zakończeniu występów najbardziej wytrwali goście mogą bawić się na dyskotece do białego rana. Oczywiście jest wiele skrajnie różnych opinii na temat kabaretu Tropicana i prezentowanego tam show, ale żeby mieć własne zdanie na ten temat należałoby chyba zobaczyć to na własne oczy.

Kolejną atrakcją rozrywkową Hawany jest sławny Buena Vista Social Club. Założony w 1932 roku klub muzyczny, w którym grano tradycyjną kubańską muzykę taneczną. Został zamknięty w latach 60-tych XX wieku w wyniku rewolucji kubańskiej. Reaktywacja, a właściwie powstanie zespołu złożonego z wiekowych już muzyków grających w dawnym klubie i wykorzystujących jego nazwę przypadła w połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Światową sławę zespołowi założonemu przez Ry Coodera przyniosła wydana w 1997 roku płyta promowana przez światowe tournee zespołu oraz film dokumentalny pt. „Buena Vista Social Club”. Dzisiaj muzycy zespołu najczęściej grają wieczorami w restauracji Sociedad Cultural Rosalia de Castro. Występ niemłodych już przecież muzyków Buena Vista Social Club stanowi nie lada atrakcję chyba dla wszystkich gości restauracji, porywająca, świetnie grana muzyka, piosenki żywiołowo wykonywane przez wokalistki w wieku 80+ sprawiają, że kto raz posłucha np. wielkiego przeboju „Chan Chan” na zawsze pokocha oryginalną kubańską muzykę zespołu Buena Vista Social Club.
Kabaret Tropicana i Buena Vista Social Club to oczywiście nie jedyne atrakcje rozrywkowe w stolicy Kuby. Warto również zobaczyć chociażby – Cabaret Parisien, który ma swoje występy w Hotelu Nacional. Kubańska muzyka w najlepszym wydaniu, piękne stroje i ciekawe przedstawienia niewątpliwie są godne obejrzenia. Po skończonym występie artyści zapraszają gości do wspólnej zabawy, co stanowi kolejną atrakcję tego miejsca.

Wielbiciele muzyki i tańca, również znajdą w Hawanie wiele ciekawych miejsc, takich jak min.:

  • Café Cantante Mi Habana, Casa de la Música Miramar ,
  • El Rincón del Bolero,
  • Habana Café,
  • Salón Turquino

oraz wiele innych klubów, barów, kawiarni i restauracji, w których można posiedzieć przy kawie, cygarze i drinku oraz posłuchać dobrej muzyki, czy potańczyć.

W tym miejscu, pisząc o hawańskich barach, restauracjach i kawiarniach musimy wspomnieć o narodowych kubańskich drinkach, które są serwowane w tych miejscach tj.:

  • Mojito – najsławniejszy, znany na całym świecie kubański drink. Według różnych źródeł powstał albo w XVI wieku – stworzony przez lokalnego pirata Richarda Drake’a i nazwany przez niego „El Draque” albo w wieku XIX – wśród pracujących na plantacjach trzciny cukrowej czarnych niewolników. Początkowo był to napój składający się z soku wyciśniętego z trzciny cukrowej, surowego rumu zwanego aguardiente z dodatkiem soku z limonki i listków lokalnej, dziko rosnącej między trzciną cukrową, mięty zwanej przez kubańczyków „yerba buena”. Na przestrzeni lat w wyniku ulepszania procesu destylacji rumu, aguardiente zastąpiono znacznie delikatniejszym białym rumem i nazwę „El Draque” zastąpiono nazwą Mojito. Kiedy w 1942 roku Angel Martinez otworzył  bar„La Bodeguita del Medio” podawane w nim mojito zdobyło popularność w całej Hawanie, a za sprawą Ernesta Hemingwaya, który upodobał sobie właśnie ten bar, stało się sławne na całym świecie.
    Przepis na oryginalne kubańskie mojito:
    – 45 ml białego kubańskiego rumu.
    – 30 ml soku z limonki,
    – 15 ml syropu z trzciny cukrowej,
    – 8 listków mięty,
    – 45 ml wody sodowej,
    – kruszony lód.
    Do wysokiej szklanki wlewamy syrop z trzciny cukrowej i sok z limonki, wkładamy listki mięty i delikatnie mieszamy przyciskając miętę do ścianek naczynia uważając, by nie uszkodzić listków, a tylko uwolnić z nich olejki eteryczne. Następnie przykrywamy to kruszonym lodem, dodajemy rum i delikatnie mieszamy na koniec uzupełniamy wodą sodową i dekorujemy plasterkiem limonki i listkami mięty – mojito gotowe.
  • Daiquiri – to narodowy koktajl kubańczyków. Prawdopodobnie został wynaleziony ok. 1905 roku przez Jenningsa Stocktona Coxa, który, gdy na przyjęciu zabrakło ginu, postanowił spróbować nowej mieszanki. Daiquiri przygotowujemy w następujący sposób: wysoką szklankę napełniamy kruszonym lodem, na co kolejno wsypujemy łyżeczkę cukru, wyciskamy sok z jednej lub dwóch limonek i wlewamy 5-10 cl białego rumu, po czym energicznie mieszamy długą łyżeczką. Koktajl ten był drugim ulubionym drinkiem Ernesta Hemingwaya, który popołudniami popijał je w słynnym hawańskim barze El Floridita.

 

 

Cuba Libre – to kolejny ulubiony drink kubańczyków. Pojawił się na Kubie wraz z Amerykanami, którzy przywieźli ze sobą nowy, egzotyczny napój – coca – colę. Ponoć jeden z amerykańskich oficerów zamówił w jednym z barów rum z dodatkiem Coca – coli, lodu oraz kawałka limonki i tym napojem wzniósł toast za niedawno oswobodzoną Kubę (Por Cuba Libre) i tak powstała nazwa drinka.
Mojito, Daiquiri, a może Cuba Libre spróbujcie sami i oceńcie, który z tych drinków smakuje najlepiej.